004. Akt woli

Estimated reading time: 3 minutes, 28 seconds

Na początku lutego 2018 jeden z moich wierzących znajomych podesłał mi link do świadectwa Andrzeja Duffeka z silną rekomendacją obym je obejrzał.

Świadectwo i konferencja – Andrzej Duffek dla Męskiej Grupy z Rzeszowa

W tym świadectwie jakoś silnie dotarło do mnie, że najważniejszy w budowaniu relacji z Bogiem jest nasz akt woli.

Przypomniałem sobie, że w wielu historiach nawrócenia, które we mnie rezonowały, zwracałem uwagę właśnie na ten punkt.

Osoby, które dzieliły się swoim doświadczeniem nawrócenia opowiadały, że był taki etap w ich życiu, że gdzieś w samotności, w sytuacji skrajnej beznadziei lub szczególnie trudnej sytuacji wykrzykiwały wręcz:

“Boże, jeżeli istniejesz, proszę Cię pokaż mi, że jesteś. Chcę Cię poznać”.

Co ważne był to akt zupełnej szczerości – nie odgrywania społecznej roli, ale wewnętrzne, głębokie przekonanie, że zwracały się do Boga w całkowitym ogołoceniu, całkowitej wewnętrznej szczerości.

Dziś wydaje mi się, że Bóg tak wpływa na nasze życie, abyśmy na pewnym jego etapie, być może czasem dopiero przed samą śmiercią, powiedzieli Mu świadomie “Tak”.

“Tak Boże, wierzę że istniejesz, że Jezus umarł za moje grzechy i wierzę w to, że możesz przyjąć mnie do swojego Królestwa. Tak Boże, chcę wejść w relację z Tobą.”

Z jakiś powodów Bogu zależy, aby to nasze „TAK” było bardzo świadome i dobrowolne. Bez przymuszenia, bez wymuszenia. I jeśli z naszej strony nie będzie tego “Tak”, to On ten wybór uszanuje traktując nas stuprocentowo serio.

Ta kwestia szacunku naszej wolnej woli przez Boga bardzo mnie pociąga i fascynuje w chrześcijaństwie. Jeśli On istnieje, to bardzo serio traktuje nasze wybory i decyzje.

Wyobraź sobie – wszechmocna Istota, która zatrzymuje się przed człowiekiem i jego wyborami, pozwalając mu podjąć samodzielną i niezależną decyzję.

Pamiętam, że w wyniku moich poszukiwań doszedłem (a może powinienem napisać, że zostałem doprowadzony?) do etapu, iż byłem wewnętrznie zdecydowany na to, by zaryzykować i wejść w świadomą relację z Bogiem.

Uczciwie pisząc to nie pamiętam kiedy to się wydarzyło, również nie pamiętam takiego jednoznacznego momentu kiedy bym zawołał do Boga “jeżeli jesteś to proszę pokaż mi, że jesteś i zaprzyjaźnijmy się”.

Być może był moment takiej modlitwy, ale ja go nie pamiętam.

Pamiętam za to, że stopniowo zmieniało się moje wewnętrzne nastawienie – w pewnym momencie nabrałem takiej szczerej chęci, aby “poznać się z Bogiem”. Trochę zaryzykować. Nie tak, żeby od razu “góry przenosić”. Raczej takie „zacząć mówić sobie dzień dobry”.

Ta moja decyzja również nie była taka pewna, czysta i jednoznaczna. Wciąż miałem wiele nieufności i wątpliwości.

Pamiętam, że złożyłem wtedy Bogu propozycję, abyśmy dali sobie rok i zobaczyli co z tego wyjdzie. Ważne było dla mnie również to, że przecież taka decyzja to nie “ślub” – nie musi być na całe życie. Wręcz miałem taki bezpiecznik, że “najwyżej się wycofam, jak z każdej innej relacji”, jeśli nie będzie mi odpowiadała.

Było to dla mnie bardzo wyzwalające doświadczenie, bo uświadomiłem sobie, że takie podejście do zapoznania się z Panem Bogiem to jest coś, co nie musi być na całe życie.

Wcześniej wydawało mi się, że aby uczciwie powiedzieć “wierzę w Boga”, to muszę być na 100% pewny, bez żadnych wątpliwości oraz przekonany na całe życie. Dziś myślę sobie, że było to bardzo naiwne spojrzenie na wiarę.

Z perspektywy czasu myślę, że to świadome “Tak” było bardzo ważne w mojej drodze do nawrócenia. 1 1. Chciałbym dodać, że na tym etapie mojego życia duchowego (październik 2020) mam takie zrozumienie, że to dokonywanie wyboru i mówienie Bogu “Tak” to jest proces ciągły, odbywający się każdego dnia. Każdego dnia istnieje również ryzyko, że powiem Mu “Nie”. Wolność wyboru człowieka oznacza również to, że każdego dnia mogę podjąć decyzję o zerwaniu tej relacji i odwrócenia się od Pana. × Od tego momentu zaczęło się dziać moim życiu duchowym wiele naprawdę ciekawych rzeczy, których bym się wcześniej nie spodziewał.

About Marcin

Rocznik 1981. Mąż, tata, przedsiębiorca, człowiek nieustająco ciekawy życia.

Na tej stronie dzielę się przemyśleniami i doświadczeniem rozwoju duchowego w nurcie chrześcijańskim.

1 comment add your comment

Leave a Comment